Jaki olej będzie najlepszy dla kobiet w ciąży?
Kobiety będące w ciąży muszą wyjątkowo dbać o siebie. Ważne jest zatem zdrowe odżywianie się, odpowiednia suplementacja oraz regularne wizyty kontrolne u lekarza. Większość przyszłych matek zastanawia się jednak, czy nosząc pod swoim sercem nowe życie, należy szczególnie uważać np. na spożywane przez siebie tłuszcze. Jak to jest jednak z tymi olejami? Czy w okresie ciąży należy zmniejszyć ich ilość w diecie? A może wręcz przeciwnie – zwiększyć? Sprawdź!
Oleje nierafinowane – dobrodziejstwo natury, o którym należy zawsze pamiętać
Słyszeliście kiedyś o tym, jaki pływ ma olej lniany na wrzody lub olej z czarnuszki na zmarszczki? Wszelkie tłuszcze nierafinowane posiadają wiele cennych składników, dzięki którym jesteśmy w stanie zadbać o swoje zdrowie i urodę. Warto sięgać zatem po takie produkty niemalże zawsze. Są bowiem niezwykle zdrowe i pomogą pozbyć się wielu problemów. Czy jednak kobieta ciężarna musi o czymś pamiętać, podczas spożywania olejów roślinnych?
Olej w diecie ciężarnej – o czym warto pamiętać?
Przyszłe matki bardzo często starają się całkowicie zmienić swoją dotychczasową dietę. Sięgają zatem głównie po zdrowsze odpowiedniki wszelkich możliwych artykułów spożywczych. Zamiast dostarczać do swojego organizmu tłuszcze zwierzęce i rafinowane, kobiety w stanie błogosławionym dodają zatem do wszelkich dań oleje tłoczone na zimno. Czy to dobry pomysł? Oczywiście, że tak! Podczas ich produkcji ziarna nasion podgrzewane są jedynie do 38 stopni Celsjusza. Wszystko, co najlepsze, a zatem wszelkie witaminy, minerały i składniki odżywcze, przedostają się naszego wyrobu tłuszczowego. Należy jednak pamiętać, by takiego produktu pod żadnym pozorem nie podgrzewać zbyt mocno. Dlaczego? Oleje te posiadają niski punkt dymienia i podczas obróbki cieplnej mogą wytwarzać się w nich trujące toksyny.
Będąc w ciąży, nie należy jednak sięgać po duże ilości tłuszczu. Zaleca się, aby kobieta w stanie błogosławionym spożywała maksymalnie 3 łyżki oleju dziennie. Oczywiście trzeba wliczyć w taką porcję każdy spożyty w ciągu doby rodzaj tłuszczu.
Olej lniany w ciąży – tak czy nie?
W przypadku kobiet w ciąży najczęściej pojawia się pytanie, czy w takim okresie swojego życia warto sięgać po olej lniany. Istnieją bowiem dwie “szkoły”, które mają na ten temat całkowicie odrębne zdanie. Zwolennicy takiego rodzaju tłuszczu uważają, że zawarte w nim kwasy tłuszczowe wspomagają rozwój płodu oraz chronią go przed rozwojem licznych chorób. Do tego sprawiają, że przyszła mama czuje się zdecydowanie lepiej i jest w pełni sił witalnych.
Przeciwnicy spożywania takiego tłuszczu w ciąży wskazują jednak inną stronę produktu. Jaką? Chodzi o tzw. olej lniany na wrzody. Dla większości z nas takie właściwości tłuszczu są niezwykle ważne i potrafią przynieść wyraźną ulgę. Dużo jednak mówi się o tym, że kobiety w ciąży powinny leczyć tę dolegliwości jedynie pod okiem lekarza. Jak jest w praktyce? Aby być pewnym, że nie wyrządzimy krzywdy ani sobie, ani dziecku, każdą wątpliwość najlepiej rozwiać sięgając właśnie po poradę specjalisty.
O tym, czy będąc w ciąży można spożywać każdy rodzaj oleju, pisaliśmy już jakiś czas temu i zachęcamy do zobaczenia tego artykułu.
Oleje, którym w ciąży mówimy stanowcze „TAK”
Kobiety w ciąży powinny spożywać przede wszystkim nierafinowane tłuszcze roślinne. Do dań na zimno polecany jest m.in. olej z nasion chia, z pestek winogron czy klasyczny słonecznikowy. Znajdziemy w nich bowiem optymalne stężenie kwasów tłuszczowych oraz bogactwo witamin i minerałów. W przypadku smażenia czy pieczenia należy jednak sięgać wyłącznie po oleje rafinowane, które posiadają wysoki punkt dymienia. Warto również pamiętać, że kobiety będące w ciąży mogą wykorzystywać tłuszcze, oczywiście tłoczone na zimno, do celów kosmetycznych. Olej z czarnuszki na zmarszczki działa lepiej niż niejeden drogeryjny krem, natomiast ten wytwarzany z lnu jest w stanie załagodzić wszelkie zmiany trądzikowe.
Oleje, którym w ciąży mówimy stanowcze „NIE”
Warto pamiętać, że nie każdy tłuszcz będzie służył rozwijającemu się dziecku. Spożywając olej z czarnuszki w ciąży, można nabawić się wielu powikłań. Przez dużą ilość substancji aktywnych jego regularne przyjmowanie wywołuje skurcze macicy. Zwiększa się w ten sposób ryzyko poronienia czy przedwczesnego porodu. Lepiej więc unikać takiego tłuszczu. W tym wyjątkowym czasie warto również zrezygnować z oleju palmowego. Znajdziemy go niestety w wielu gotowych wyrobach sklepowych. Lepiej zatem dokładnie czytać składy wybieranych przez siebie artykułów spożywczych.
Kobiety będące w ciąży muszą wyjątkowo dbać o siebie. Ważne jest zatem zdrowe odżywianie się, odpowiednia suplementacja oraz regularne wizyty kontrolne u lekarza. Większość przyszłych matek zastanawia się jednak, czy nosząc pod swoim sercem nowe życie, należy szczególnie uważać np. na spożywane przez siebie tłuszcze. Jak to jest jednak z tymi olejami? Czy w okresie ciąży należy zmniejszyć ich ilość w diecie? A może wręcz przeciwnie – zwiększyć? Sprawdź!
Oleje nierafinowane – dobrodziejstwo natury, o którym należy zawsze pamiętać
Słyszeliście kiedyś o tym, jaki pływ ma olej lniany na wrzody lub olej z czarnuszki na zmarszczki? Wszelkie tłuszcze nierafinowane posiadają wiele cennych składników, dzięki którym jesteśmy w stanie zadbać o swoje zdrowie i urodę. Warto sięgać zatem po takie produkty niemalże zawsze. Są bowiem niezwykle zdrowe i pomogą pozbyć się wielu problemów. Czy jednak kobieta ciężarna musi o czymś pamiętać, podczas spożywania olejów roślinnych?
Olej w diecie ciężarnej – o czym warto pamiętać?
Przyszłe matki bardzo często starają się całkowicie zmienić swoją dotychczasową dietę. Sięgają zatem głównie po zdrowsze odpowiedniki wszelkich możliwych artykułów spożywczych. Zamiast dostarczać do swojego organizmu tłuszcze zwierzęce i rafinowane, kobiety w stanie błogosławionym dodają zatem do wszelkich dań oleje tłoczone na zimno. Czy to dobry pomysł? Oczywiście, że tak! Podczas ich produkcji ziarna nasion podgrzewane są jedynie do 38 stopni Celsjusza. Wszystko, co najlepsze, a zatem wszelkie witaminy, minerały i składniki odżywcze, przedostają się naszego wyrobu tłuszczowego. Należy jednak pamiętać, by takiego produktu pod żadnym pozorem nie podgrzewać zbyt mocno. Dlaczego? Oleje te posiadają niski punkt dymienia i podczas obróbki cieplnej mogą wytwarzać się w nich trujące toksyny.
Będąc w ciąży, nie należy jednak sięgać po duże ilości tłuszczu. Zaleca się, aby kobieta w stanie błogosławionym spożywała maksymalnie 3 łyżki oleju dziennie. Oczywiście trzeba wliczyć w taką porcję każdy spożyty w ciągu doby rodzaj tłuszczu.
Olej lniany w ciąży – tak czy nie?
W przypadku kobiet w ciąży najczęściej pojawia się pytanie, czy w takim okresie swojego życia warto sięgać po olej lniany. Istnieją bowiem dwie “szkoły”, które mają na ten temat całkowicie odrębne zdanie. Zwolennicy takiego rodzaju tłuszczu uważają, że zawarte w nim kwasy tłuszczowe wspomagają rozwój płodu oraz chronią go przed rozwojem licznych chorób. Do tego sprawiają, że przyszła mama czuje się zdecydowanie lepiej i jest w pełni sił witalnych.
Przeciwnicy spożywania takiego tłuszczu w ciąży wskazują jednak inną stronę produktu. Jaką? Chodzi o tzw. olej lniany na wrzody. Dla większości z nas takie właściwości tłuszczu są niezwykle ważne i potrafią przynieść wyraźną ulgę. Dużo jednak mówi się o tym, że kobiety w ciąży powinny leczyć tę dolegliwości jedynie pod okiem lekarza. Jak jest w praktyce? Aby być pewnym, że nie wyrządzimy krzywdy ani sobie, ani dziecku, każdą wątpliwość najlepiej rozwiać sięgając właśnie po poradę specjalisty.
O tym, czy będąc w ciąży można spożywać każdy rodzaj oleju, pisaliśmy już jakiś czas temu i zachęcamy do zobaczenia tego artykułu.
Oleje, którym w ciąży mówimy stanowcze „TAK”
Kobiety w ciąży powinny spożywać przede wszystkim nierafinowane tłuszcze roślinne. Do dań na zimno polecany jest m.in. olej z nasion chia, z pestek winogron czy klasyczny słonecznikowy. Znajdziemy w nich bowiem optymalne stężenie kwasów tłuszczowych oraz bogactwo witamin i minerałów. W przypadku smażenia czy pieczenia należy jednak sięgać wyłącznie po oleje rafinowane, które posiadają wysoki punkt dymienia. Warto również pamiętać, że kobiety będące w ciąży mogą wykorzystywać tłuszcze, oczywiście tłoczone na zimno, do celów kosmetycznych. Olej z czarnuszki na zmarszczki działa lepiej niż niejeden drogeryjny krem, natomiast ten wytwarzany z lnu jest w stanie załagodzić wszelkie zmiany trądzikowe.
Oleje, którym w ciąży mówimy stanowcze „NIE”
Warto pamiętać, że nie każdy tłuszcz będzie służył rozwijającemu się dziecku. Spożywając olej z czarnuszki w ciąży, można nabawić się wielu powikłań. Przez dużą ilość substancji aktywnych jego regularne przyjmowanie wywołuje skurcze macicy. Zwiększa się w ten sposób ryzyko poronienia czy przedwczesnego porodu. Lepiej więc unikać takiego tłuszczu. W tym wyjątkowym czasie warto również zrezygnować z oleju palmowego. Znajdziemy go niestety w wielu gotowych wyrobach sklepowych. Lepiej zatem dokładnie czytać składy wybieranych przez siebie artykułów spożywczych.